Dnia 2007-07-30 05:45:32, wolland
hey hey
jestesmy w Chengdu - okolo 30 stopni szerekosci polnocnej, cos mniej wiecej jak Egipt, a ja jestem przeziebiony. Poprosilem grupe o dzien przerwy - zaoszczedzony na Emei Shan.
Dzis zostajemy zatem na leniuchowaniu w Chengdu. Ja sobie poleze, a jak komus sie uda to wrzucimy pare zdjec.
pozdrowienia
jasiek